Obserwatorzy

wtorek, 24 grudnia 2013

Wesołych Swiąt

                                           Z okazji nadchodzących Świat Bożego Narodzenia
                                          Wielu głębokich i radosnych przeżyć,
                                          Wewnętrznego spokoju,
                                          Zadumy nad płomieniem świecy,
                                          Zabrania dystansu do tego co wokół,
                                          Chwil roziskrzonych kolęda,
                                          Śmiechem i wspomnieniami

środa, 18 grudnia 2013

Praca na zamowienie

 
Posted by Picasa
Zazdrostki na zamówienie . Z reguły nie przyjmuję zamówień , czasami  robię wyjątek . Zazdrostki 75 cmx 40. Odrobinę podeschną  , prasuję i oddaję . Brałam sie do nich jak  pies do jeża  .nie jestem miłośniczką prac , gdzie trzeba trzymać nos w schemacie ,ale efekt  końcowy podoba mi sie , mam nadzieję , że zamawiającej tez .  

niedziela, 15 grudnia 2013

Bombki

Ta bombka podobała mi się szczególnie .Schemat od  Bożeny , bardzo pracowitej i zdolnej osóbki .
Moja powstała wspólnymi silami. Ja robiłam i usztywniałam ,dzieci wyciągały balonik , mościły siankiem , a mąż podarował naszej wspólnej znajomej .Od powstania  do wydania ,tylko doba w domu . Mąż  zawsze marudzi, po co to robisz ,skoro zawsze rozdasz , no to teraz on rozda ł   :).

Moje dziewczyny  w tym roku zachwyciły się bombkami cekinowymi . Dwie fotki ,żadna nie oddaje kolorów .Na początek proste wzory  .

Bardzo serdecznie witam nowych obserwatorów . 

poniedziałek, 9 grudnia 2013

W grudniu nad morze

Pozazdrościłam Brahdelt  grudniowych wczasów nad Bałtykiem  i też się wybrałam . Jako ,ze zazdrość nie jest niczym pozytywnym, zaraz zostałam ukarana i do towarzystwa dostałam Ksawerego .Mówiąc poważnie  to ja niczego  nie zazdrościłam , tylko byłam w delegacji od dawna zaplanowanej .
Wyjeżdżałam na oglądana prognoz ,ale w ostatniej chwili to raczej za wiele zmienić się nie da.
 Zdążyłam na spacer przed orkanem .Przygód ogrom , brak prądu , później brak wody , spadające dachówki,latające meble ogrodowe .Pomimo trudności wszystko co było zaplanowane odbyło się .
Właściciel hotelu ,w którym się zatrzymaliśmy ,dołożył wszelkich starań  ,aby zapewnić wszelkie możliwe wygody .Wszędzie rozstawiono świece , do pokoju dostarczano wodę ,restauracja była czynna pomimo tego , ze kuchnia pracowała przy świecach .Ze względu na warunki pogodowe musieliśmy przedłużyć pobyt (ponad 100 osob) i też się dało wszystko zorganizować.
W dużej grupie ,rożni ludzie ,wiec nie obyło się bez wypadków . Cztery osoby pomimo apeli o  rozsądek i nie opuszczanie hotelu postanowiły obejrzeć sztorm  Zakapturzone , zaszalikowane ,kulące się przed podmuchami huraganu dwie wlazły pod auto .Na szczęście skończyło  się tylko na stłuczeniach .Czy to je czegoś nauczy ? Nie wiem .
 Jeszcze przed sztormem .
 
Po szkoleniach  było też tak .

wtorek, 3 grudnia 2013

Snieżynki




Witam :)
Na blogach świątecznie ,wiec i mnie się udzieliło . Malutki dorobek ,bo mam inną pilna pracę szydełkową do skończenia.
Schematy z netu . Te gwiazdki szydełkowe miały na schemacie  jeszcze jedną koleżankę ,bardzo mi się podobała , ale nie zapisałam strony i teraz nie mogę znaleźć . Może do świąt sama mi wyskoczy .
Na końcu prezentuje się pierdoła frywolitkowa . My samouki , nie mamy lekko .Łuczki mi się łamały ,  zanim doszłam do tego , żeby mi takich numerów nie było więcej, miałam połowę .Efekt , nie łamiące się łuczki są krótsze i gwiazdka jest nierówna , ale jako mojej pierwszej frywolitkowej należy jej się prezentacja.

Dziękuję za wizytę i za każde pozostawione słowo