Moja młodsza jak na pięciolatkę przystało dużo mówi. Do łez bawi mnie jej logika chociaż nie zawsze mogę jej powiedzieć co mnie tak ubawiło .
Wczoraj po pracy biegiem do przedszkola na jasełka, potem do domu, zrobiłam obiad, ubrałam małą poleciałyśmy na zajęcia plastyczne, w drodze do domu zakupy , w każdej ręce torba , wiadomo .....
-A jak przyjdziemy do domu to będziemy szyły sukienkę dla lalki i zrobimy domek i będziemy jeszcze ...........
-Nie dam rady , ja nie jestem taka siłaczka ja ty
-No, bo ty to jesteś ciężaczka
Później po ogarnięciu obowiązków domowych , kiedy wszystko uprane, naprasowane , pomyte , dziecko tez, wstawiłam malej ciepłą kolację . Usiadłam i zaniemogłam
- Nie mam siły wstać
Wstaję i człapię do kuchni żeby nakarmić .Za mną drobi Michasia
-Siły to ty jeszcze masz , tobie się tylko wstać nie chciało :)
Żeby było wiadomo kogo cytuję fotka z grudniowej biesiady
Zabawna Twoja córcia.Moje dzieciaczki też były zabawne,żal mi,że niektórych ich powiedzonek nie zapisałam,a teraz nie wszystkie pamiętam...Pozdrawiam Ciebie i Twoją roztropną córeczkę.
OdpowiedzUsuńCórechka - krasunechka.
OdpowiedzUsuńDzieci słoneczka nasze...ale za to jakie śliczne:)
OdpowiedzUsuńtakie 4-, 5-letnie bąki są najsłodsze. Troszkę przemądrasińskie, ale wciąż naturalnie rozkoszne. Ich słownictwa można słuchać godzinami i książki całe pisać. Cudne neologizmy tworzą, a co najważniejsze są niepowtarzalne! Tylko je jeść garściami!
OdpowiedzUsuńSerdeczności
Tworzą, tworzą. Misia czasami pyta :Mamo tak jest lepiej czy źlej ?
OdpowiedzUsuńMój (wtedy 3 latka) drze się o czwartej rano: tatooooooooooo! Matko Boska. Biegnę przerażony sprawdzić co się stało, a pacholę spokojnie pyta zafrasowane > a gdzie są chmurki, wtedy kiedy ich nie ma na niebie?
OdpowiedzUsuńInnym razem, także nocą padło pytanie: dlaczego my mamy własnie pięć palców u ręki a nie np. sześć?
Dzisiaj ma 2 m wzrostu, ale dziadkiem mnie jeszcze nie uczynił :-)
Słodka ta Twoja córeczka ślicznie ubrana była. Z czego by się człowiek śmiał gdyby nie dzieci :) pozdrawiam i buziaki przesyłam dla Michasi
OdpowiedzUsuńFajny pyskacz
OdpowiedzUsuńprześliczna ta Twoja córcia no i rezolutna jak widać kitu sobie wcisnąć nie da ;) :)
OdpowiedzUsuńOj nie da , nie da . Czasami potrafi bardzo zaskoczyć .Anegdotki będę zapisywała , bo szybko z pamięci uciekają .
OdpowiedzUsuńpozytywnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Paula
Bo dzieci są cudowne! Wystarczy znaleźć dla nich tylko czas!I będą nas tak milusio zaskakiwać:)
OdpowiedzUsuńSłoneczka dużo, dużo - jak najwięcej:)