od szczytu |
od dupki |
i w pełnej krasie
Bombeczki szklane średnica 8 cm ,nici aida 20 .Wzór zgapiony od Renulka i dopasowany do moich potrzeb .Na bombce tej srednicy wychodzi mi 14 elementów wzoru .
Bardzo serdecznie dziękuję za tyle miłych komentarzy pod poprzednim wpisem i rownie serdecznie witam nowe obserwatorki .
Jeju boskie :)
OdpowiedzUsuńMoze nieboskie,ale zdecydowanie na Boze Narodzenie
UsuńPiękne Twoje:).
OdpowiedzUsuńJuż też zaczęłam robić bombki i gwiazdki:)
Zachwycil mnie twoj wianuszek, czekam na bombki
UsuńBombkowe frywolitkowe gatki przepiękne :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję . Mnie frywolitka zawsze wprawia w dobry nastroj .
UsuńMatulu, ale są cudne!
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu
UsuńAleż eleganckie!
OdpowiedzUsuńChcialabym miec cala choinke , ale chyba nie dam rady .
UsuńElu bombi sa niesamowite, przepiekne , ja kocham frywolitke , niestety tylko mogę oglądac , bo to kompletnie nie moja bajka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Aniu ja kiedys tez tak myslalam .
UsuńDoszły mnie słuchy, że pewna sieć znanych marketów miała czekoladowe mikołaje, kalendarze itp już pod koniec września/początek października :) Widziałam gazetkę, a w tamtym roku przekonałam się na własne oczy (zawsze mają z tak dużym wyprzedzeniem).
OdpowiedzUsuńBombki wyglądają rewelacyjnie, bardzo im służą te wdzianka :)
Dziękuję :)
UsuńPiękne, śliczne, a że wcześnie, dłużej będą cieszyć. Ja też robię koszulki, bo inaczej to nigdy się nie zdąży. Pozdrawiam i podziwiam :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, kocham frywolitkę miłością wielka ale nieodwzajemnioną,,,
OdpowiedzUsuńŚliczne są. Bardzo mi się frywolitka podoba i wiecznie brak mi czasu żeby się jej zacząć uczyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
bardzo są ładne te ozdoby. na pewno pracochłonne. Ale efekt jest. Nie da się ukryć.
OdpowiedzUsuńCudne bombki w koronach, podziwiam i serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńVery beautiful, love to see the very top and bottom, no one every takes a picture of that!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!!!! Uwielbiam bombki w takim wydaniu ;)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam takie bombki fajnie że wyprzedziłaś markety bo na takie cudeńka można patrzeć godzinami.
OdpowiedzUsuńElu, przepiękne te Twoje frywolitkowe koszulki na bombki! Dałaś im właściwe tło, kolor wina jest ciepłym , głębokim kolorem i dodatkowo eksponuje walory Twojej pracy. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNo nie!ja się tak nie bawię!następna robi frywolitkowe bombki przecudnej urody,a ja się nie umiem nauczyć frywolitki:))))
OdpowiedzUsuńJa też nauczyłam się za drugim podejsciem , wiec wszystko przed tobą
Usuńznowu mam kompleksy-śliczne ubranka,ja się nie mogę zabrać
OdpowiedzUsuńSame śliczności. Piękne wzory, też podglądam u Renulki wzory.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Jakie śliczne bombki. Podziwiam i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowne i bardzo wypracowane bombki. Bardzo mnie urzekły :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBeautiful!!
OdpowiedzUsuńHappy week.:*
Są przepiękne i do tego w moim ulubionym kolorze :) Podziwiam, bo frywolitka jest dla mnie wielką tajemnicą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
O , kochana chylę czoło co za piękności ,pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńWitaj. Zapraszam Cię na moją rozdawajkę w której sama wybierasz sobie nagrodę, trwa jeszcze tylko dwa dni :) http://lesia-rekodzielo.blogspot.com/2014/10/nowe-podusie-i-konkurs-dla-was.html Pozdrawiam Cieplutko :) - Lesia
OdpowiedzUsuńBombeczki są prześliczne!! zrobiłam zabudowane, ale ten wzór z nici łączących świetnie wygląda. Nie wiem czy zdążę jeszcze w tym roku, ale w następnym już spróbuję zrobić takie jak te. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
przecudnie !
OdpowiedzUsuńSą piękne!!! A ja już całkiem niedługo, bo na Wielkanoc wyciągnę prezenty od Ciebie. Już doczekać się nie mogę. I też pewnie "wyprzedzę markety" ;-)
OdpowiedzUsuńPiękne kubraczki bombkowe.
OdpowiedzUsuńMyślałam, że tylko ja zwykłam mówić tak brzydko "od dupki" :) Bombeczki przepiękne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam je :) A te tutaj są prześliczne! Podziwiam bo w tym roku już chyba mi czasu nie starczy na ubieranie bombeczek :)
OdpowiedzUsuńgalotki 1 klasa!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWonderful!!!
OdpowiedzUsuńPięknie ubrałaś bombki we właściwym, czyli czerwonym kolorze :) !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ps. Goździki kwitną cały sezon na moim balkonie, w ubiegłym roku miałam znacznie więcej kwiatków na krzaczkach.
Znalazłam Cię przez przypadek i bardzo mi się tutaj podoba,pozwolisz że zostanę na dłużej ?
OdpowiedzUsuńrobisz piękne rzeczy,frywolitka nie ma przed tobą tajemnic,co widać po zrobionych bombkach są cudne:)
Pozdrawiam serdecznie.
Przepiękne te bombki :) zapierają dech w piersi
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale piekne ,,,pieknie ubrane te babki.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń