Obserwatorzy

wtorek, 26 października 2010

Lawenda i koty


Czas goni jak szalony , a ja się jeszcze nie pochwaliłam co mam . Otóż jakiś czas temu Jolinka ogłosiła konkurs na nazwę jej własnej rozdawajki .Moja propozycja spodobała się i za Jolinerię dostałam takie cudo. Lawendowy woreczek ozdobiony frywolitką . Śliczny i pachnący. Z całego serca dziękuję autorce.





Autorką tych poduszek jest Marta
Poszukiwałam poduszki z kotem do przedstawienia dla Michaski.Wypatrzyłam u Marty i drogą kupna są moje .W przedstawieniu zagrała kolorowa poduszka .Przedstawienie zeszło już z "afisza" , ale na pewno jeszcze się przyda . Szalenie mi się podobają.

Fotografie pochodzą z blogów autorek prac.

2 komentarze:

  1. Piękne są te kocie poduszki :) ale muszę przyznać, że lawendowy woreczek tak mi się spodobał, że teraz chyba będę kombinować, jak takie cudo stworzyć samemu ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i za każde pozostawione słowo