Niedawno obejrzałam wystawę MP , nie podaję nazwiska , bo nie zapytałam , zadzwoniłam i załapałam się na kurs .
Odkurzyłam wałek , wygrzebałam klocki i nic się ni zmieniło . Miśkaobecnie 9-letnia znowu dostaje @ rozumu .Zaczyna się:
-Zabierz mnie ze sobą.
- Nie wezmę , to mój kurs
I tak bez końca . Prośbą ., łzami , zabrałam , ale tylko na godzinę . Po godzinie zrobiła to co jest na wałku z lewej strony . Tam jest tylko jeden błąd , czy jak to określiła MP Michaśczyna sygnatura .
Tak to Michaśka zaanektowała mój mały wałek i wkręciła się na kurs .
Po lewej stronie jest pierwsza praca Michasi a na wzorze aktualnie robiona bransoletka . Doszła do tego po 2 lekcjach .
Pozostałe fotki to moje prace , jaja , na ktorych przypominałam sobie jak się klocki trzyma , jeszcze z błędami , Madonna z problematycznymi listkami i kura w miarę bez błędów .
Serdecznie witam nowe obserwatorki i przypominam , o moim candy do 15marca .
Super kura, jajeczka urocze, a Madonna zapowiada się pięknie.
OdpowiedzUsuń3nereido jakiż ten świat jest mały, mówi się, e góra z górą się nie zejdzie, a człowiek z człowiekiem często się spotka.
Witaj i do kolejnego spotkania przy klockach.
Piękne prace! Nie ma to jak koronka klockowa. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAż szkoda , że człowiek ma tylko dwie ręce i tak mało czasu na wszystko, co by chciał zrobić i czego się nauczyć.
OdpowiedzUsuńO jakie cuda :)
OdpowiedzUsuńZawsze mi się podobały te koronki klockowe! Jaja świetne! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJuż chciałam napisać, że wygląda na to, że " jajko mądrzejsze od kury ", no ale kura też sobie nieźle śmiga, więc jajko po kimś to ma i tego masz się trzymać !
OdpowiedzUsuńBuźka i dzięki za życzenia :)
Jak by nie mówić -niedaleko pada jabłko od jabłoni:)))a za chwilkę będzie tak jak u mnie-uczeń przerósł mistrza:))))
OdpowiedzUsuńa koronki podziwiam:)))
no tego to ja juz sie chyba nie nauczę, bo i kursów u nas brak, ale podziwiam Was obie- widać Michasia odziedziczyła talent i ciekawość do prac ręcznych a to ważna cecha
OdpowiedzUsuńPiękne prace zrobiłyście !!
gratuluję i podziwiam:)
Śliczne wszystkie prace. Jajeczka super. Słyszałam o koronce klockowej.
OdpowiedzUsuńAle chyba tego się nie nauczę. Cieplutko pozdrawiam.
Cudne prace, obie jesteście bardzo zdolne, w końcu jabłko... ;)
OdpowiedzUsuńJa się na klockach nie znam, więc moje zdanie nie będzie zbyt fachowe. Napiszę krótko jak dla mnie jest super. Podziwiam twoją wytrwałość.
OdpowiedzUsuńPiękne prace :) Nieźle śmigasz tymi klockami i jeszcze dziecko się nauczyło,świetny duet :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Po prostu podziwiam, w życiu nie widziałam piękniejszych prac! :) Serio, ogromny talent!
OdpowiedzUsuńcieszyć się,że kolejne pokolenie sie garnie do roboty, moje dziecię nie czuje tych klimatów....
OdpowiedzUsuńkompletnie nie rozumiem o c chodzi , mimo że po polsku napisane. Ale widzę sliczna koronkowe prace. A córcia zdolniacha po mamie widać już się z tym urodziła.
OdpowiedzUsuńGratuluje i pozdrawiam
Moim największym marzeniem jest kurs w Bobowej.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze znajdę kiedyś na niego czas...
Piękne prace.
Przecudne prace...o koronce klockowej nie mam zupełnie pojęcia i zazdroszczę wszystkim tej umiejętności bo prace zachwycają .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKoronka klockowa zawsze mi się podobała, ale chyba nie znajdę czasu żeby się jej nauczyć, przynajmniej na razie :)
OdpowiedzUsuńMichaśka zdolna skoro po 2 lekcjach tak dobrze jej idzie :)
Twoje prace śliczne zwłaszcza Madonna mi się podoba :)
Pozdrawiam
Śliczne prace. Jajeczka są prześliczne, kurka też super.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają koronki wykonywane tą techniką. W Bobowej byłam kilka razy, zawsze jesienią na Festiwalach Koronki Klockowej. Też się zastanawiałam nad tym tygodniowym kursem, wzięłam nawet wizytówkę;- tyle ,że wtedy zupełnie nieczasowa byłam. Nie wróciłam więcej do tematu nauki koronki klockowej i trochę żałuję.
Gorąco pozdrawiam Dorota
Ale masz Elu zdolne dziecię, gratuluję Michasi zdolności :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam! Zwłaszcza dziewięcioletnią panienkę! Jajeczka świetne - dużo kartek świątecznych rozsyłam, więc byłyby w sam raz na karteczki! Mój wałek kurz pokrył, a w sianie pewnie mole się zalęgły :)))) Plecy mnie strasznie bolą przy klockach, a i sploty już zapomniałam , no może prócz płócienka :))) Ale mam z teo powodu wyrzuty sumienia, że porzuciłam umiejętność nabytą : (
OdpowiedzUsuń