kolczyki Misi |
Wybrałam kolor czerwony, ponieważ miałam zamiar ogłosić na Walentynki, ale się nie wstrzeliłam, więc jest po .Pierwotnie miałam zamiar zrobić dwa serduszka, ale okazało się, że łatwiej jest zrobić koronkowe serduszko, niż uszyć . Jest jakie jest, inne nie będzie, bo ja i maszyna do szycia nie współpracujemy.W zasadzie to frywolitkę można odpruć i zastosować jak się chce .Zasady takie jak zawsze , z tym , że jak ktoś chce zawiesić baner u siebie wiesza i jest mi miło , a jak nie chce , nie wiesza i już .Wszystkie komentarze pod tym wpisem wezmą udział w losowaniu , chyba , że ktoś wyraźnie zaznaczy , że nie chce . Jakoś nigdy nie widziałam u siebie anonimów , więc gdyby się pojawiły, pominę w losowaniu .. Zapraszam serdecznie , losowanie 15 marca .
Witam nowe obserwatorki , rozgośćcie się i dziękuję za moc komentarzy pod poprzednimi pracami .
Koronka frywolitkowa ma swoją fakture i nie prasowana ma coś w sobie chociaż nie wyglada ładnie na zdjeciach.
OdpowiedzUsuńTeż zabieram sie do serwetki Renulki ale jeszcze nie zaczełam. Mam jeszcze trochę rozpoczętych prac i musze sie z nimi uporać.
Kolczyki ładne i delikatne a w rozdawajce chetnie wezmę udział. Może sie uda?
Pozdrawiam
Twoja frywolitka to istne cudo , więc nie darowałabym sobie przegapić taką Okazje jestem i czekam , a nóż uda mi się pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńAll your tatting if fun to see and love your colors with Reni doily and the heart are spectacular! earings too. great pictures!
OdpowiedzUsuńSerwetki już prezentują się pięknie :) Mnie szczególnie urzekły kolczyki, są takie delikatne i wzorek bardzo fajny :) i czerwona serweteczka - coś ostatnio za mną czerwony kolor chodzi :)
OdpowiedzUsuńUczyłam się frywolitki ale poległam:))))a ją uwielbiam:)))i nie ma opcji żebym nie stanęła w kolejce:)))wszelkie frywolitki ucieszą moje serce:))))
OdpowiedzUsuńCudne są te Twoje frywolitki. Zapowiadają się kolejne serwetki niezwykłej urody.
OdpowiedzUsuńW czerwieniach frywolitka też się pięknie prezentuje; urocze serduszka.
Bardzo podoba mi się wzór na kolczykach.
Cieplutko pozdrawiam Dorota
Elu podziwiam Twoją drobniusią robótkę. Wykonujesz ją przepięknie, ja nie mam cierpliwości do takich maleńkich oczek. Szacun i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne frywolitki :-) mają w sobie niesamowity urok :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam frywolitkę. Coś tam umiem w tej dziedzinie, ale tutaj widzę mistrzynię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Maria
Very beautiful!!
OdpowiedzUsuńGreetings...
ja oczywiście też staje- pięknej frywolitki nigdy przecież za wiele:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Frywolitka moja ukochan , jakże bym mogła odpuścić. A wszystko co dziś pokazałas zachwyca mnie !! jest sliczne .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja również jestem zakochana w frywolitce...mam nadzieję niebawem się jej nauczyć :-)
OdpowiedzUsuńTwoje prace są śliczne, zupełnie nie mam pojęcia o tej frywolitce, Dobrze, że mogę sobie popodglądać u Ciebie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOjej, robisz prawdziwe cuda! Zawsze podziwiałam frywolitkę, jest taka delikatna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Asia
Wszystkie Twoje frywolitki śliczne.
OdpowiedzUsuńTeż robię serwetkę Renulki i jestem prawie na tym samym etapie.
Pozdrawiam.
śliczne,zapisuje sie na candy
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki nieważne że są nieprasowane,mają swój urok :)
OdpowiedzUsuńUstawiam się grzecznie do kolejki,może akurat :-)))
Pozdrawiam serdecznie.
Ta czerwona skradła moje serce :)
OdpowiedzUsuńFrywolitkowe dzieła są tylko przepiękne - czy wyprasowane czy nie!
OdpowiedzUsuńNie robię frywolitek więc grzecznie zapisuję się na te cudeńka:)
Pozdrawiam.
Cudowne są :) szkoda że jakoś mi nie po drodze z ta techniką, więc zapisuje się grzecznie do kolejki po takie śliczności :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe serwety, cudne kolorki dobrałaś :) Nawet niewyprasowane świetnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńzastanawiam się nad machnięciem tej serwety ale nie podjęłam decyzji
OdpowiedzUsuńza to kolor niteczek jakie wybrałaś- brawo- świetnie na serwecie się prezentują
a info o słodkościach - pisemnie na bocznym pasku zamieszczam jeśli pozwolisz
super i chętnie się pobawię :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe są te frywolitkowe serwetki! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWiesz jak to jest - szewc bez butów, to ja też staję do ogonka :) Szkoda, że nie do 13 marca, może w tym dniu miałabym dodatkowy promyk szczęścia :)
OdpowiedzUsuńTwoje frywolitki mnie powalają na kolana, cudne i jajeczko śliczności, jakoś szukam tych wzorów i nie mogę znaleźć, a u " kogoś " , to wszystko mi się podoba :)
Banerek wieszam, pozdrawiam i spadam :)
Przepiękne!! Wszystko!! Jestem od dawna zafascynowana frywolitkami, szczerze podziwiam takie prace, sama mam do frywolitek, drutów i szydełka dwie lewe ręce :) Dlatego dopisuję się do chętnych na Twoje wspaniałe rękodzieła! Banerek u mnie na sutasz-agi.blogspot.com, zapraszam! :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńVery very impressive as always :-)
OdpowiedzUsuńObok frywolitki nie mogę przejść obojętnie :) Oczywiście staję grzecznie w kolejce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Po pierwsze frywolitki, po drugie czerwone: wobec takich pokus nie mogę nie stanąć w kolejce.;) Banerek na blogu: promyk2004.blogspot.com. Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńprzepiękne prace,jeszcze nie próbowałam robić frywolitek,to chyba bardzo trudne.
OdpowiedzUsuńPozostanę raczej przy moim szydełku.Pozdrawiam ,Justyna
Lubię koronki sam ich wiele robię ale na szydełku frywolitka to dla mnie czarna magia. Zapisuję się do Twojej zabawy może szczęście mi dopisze. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na serwetki 10 i 20.
OdpowiedzUsuńśliczne koroneczki powstają z nitek przez Ciebie supłanych.
Nieśmiało przyłączam się do zabawy.
Pozdrawiam.
Zgłaszam się do Zabawy. Pozdrawiam. Ala
OdpowiedzUsuńOj to chyba się spóźniłam, no trudno. Już gratuluję szczęściarze, która te cudeńka wygrała :)
OdpowiedzUsuń