Witam. Dzisiaj pragnę się pochwalić moim pierwszym w życiu krzyżykowym a
raczej półkrzyżykowym obrazkiem . Prawdę mówiąc to nie miałam w planach
krzyżykowania ,miało je moje najmłodsze . Dzieci jak to dzieci
zaczynają a potem za trudne ,albo słońce za mocno świeci . Trzeba było
skończyć , bo chce go podarować swojej pani .Ze niby ona to tez taki
aniołek .
Dla porównania :)
Obrazek jeszcze mokry, czeka na prasowanie i włożenie do ramy .
Frywolitkowo udało mi się popełnić klasyczną bransoletkę dla kuzynki , jeszcze bez zapięcia .Aida20.
Bałam się takich cienkich nici , a teraz są moim nr 1. Mam jeszcze gotowy kołnierzyk, ale to następnym razem .
Skąd my to znamy:))))))mamuś skończ,mamuś pokaż,mamuś przeczytaj i streść:)))))))))))
OdpowiedzUsuń:) streszczać nie muszę ,ale ile ja dni przekopałam w kompie , żeby wysłać mailem wiadomości , które moje dziecko zapomniało przygotować .Tak było w gimnazjum , liceum i jest na studiach . Jakie inteligentne , takie roztrzepane
OdpowiedzUsuńCudny aniołeczek i piękna frywolitka!!!Miłego weekendu
OdpowiedzUsuńpiękny anioł, a bransoletka wyszła ci przecudnie
OdpowiedzUsuńAniołek śliczny :) Bransoletka mistrzostwo. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna frywolitkowa bransoletka, takiego wzoru nie mam, a śliczny jest:)
OdpowiedzUsuńA kotu daj spokój, dostaniesz ode mnie samą babcię, jak chwilę poczekasz :)
Pozdrawiam :)
Elu przepraszam ,ze tak tu w komentarzach,ale nie wchodzi mi Twój adres mailowy ,czy mogłabyś się do mnie odezwać?
OdpowiedzUsuńChodzi o tłumaczenie STONE. Pozdrawiam Małgosia.