wtorek, 2 listopada 2010
W koncu robótkowo. Śliwkowy letni.
Wreszcie mój letni sweterek doczekał się wykończenia. Zrobiłam go w sierpniu prawie w całości . Porzuciłam , kiedy został do zrobienia podkrój dekoltu i zeszycie. W zeszłym tygodniu mnie natchnęło i wykończyłam .Efekt końcowy mnie zadowala , będę w nim chodzić .Wzór pochodzi z jakiejś letniej Sandry .Model oryginalny robiony jest od rękawa do rękawa . Ja robiłam tradycyjnie . Nie chciałam poprzecznych pasów.Materiał to śliwkowa Sonata. Lubie długie swetry, wiec każdy dla mnie robiony to jak dwa dla kogoś innego. Na fotce kolor przeklamany , ale dopóki walczę z remontem raczej małe szanse na lepsze fotki.
Komin z czerwono - rudego Padisacha . Te fotki są tak beznadziejne , ze pomimo rozgardiaszu i wszechobecnych narzędzi i wiader z farbami postaram się zrobić fotki w dzień . . Przeznaczony na prezent .Poszedł jeden motek i trochę . Z reszty nici zostanie doposażony w mitenki do kompletu . Obecnie na drucie.
.
Tak bawiła się Michasia na zabawie,gdzie spotykały się baby Jagi ,strzygi i duszki Kacperki.
W prawym rogu nad profilem pojawił się baner do rozdawajki u Tatiany .Polecam tego bloga .Jest na co popatrzeć . Tatiana chce się podzielić tym pięknym czekoladowym szalem .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziękuję za wizytę i za każde pozostawione słowo
Śliczny sweterek! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudo nie sweterek! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć - sweterek bardzo ładny i interesująco układa się wzór. Naprawdę przyciąga wzrok!
OdpowiedzUsuńKapitalny sweter:)
OdpowiedzUsuńśliczny sweterek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo serdecznie za tyle ciepła i pochwał .
OdpowiedzUsuńEla, I nie rozumiem, dlaczego latem i dlaczego slivkovy?:))) Ten sweter może być i jesienią. Cute! Na fotce kolor przeklamany і wygląda brązowy, bardzo idzie mi szalik czekolady. Dlaczego nie wziąć udział w mojej loterii?:)
OdpowiedzUsuńBaba Jaga jest bardzo milutka.
Cieszę się, że bierzesz udział w mojej loterii. W tym post jest wyrażenie: na polskich blogach taki loterii nazywa rоzdavayka (на польских блогах такие розыгрыши называются "раздавайка").
OdpowiedzUsuńNa rosyjskich blogów loterii zwany z jakiegoś powodu "cukierkа" (конфета).
Piękne rzeczy potrafisz zrobić, pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie rozumiem, dlaczego mnie tak dawno u Ciebie nie było...(Przepraszam. Stopniowo nadrabiam zaległości.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się golf.Po dość długim zauroczeniu fioletami ( jeszcze mi do końca nie przeszło!) zaczyna się fascynacja czerwienią , podpalanymi aż do czerni ceglastymi nitkami.No, taka tonacja od czerni po czerwień i przez wszystkie odcienie brązu - ale żeby to było w jednej robótce...Wymagania , co?
A co dobrego wróżki wyczarowały?Może to dzięki nim taka szybka i puchowa zima - radość dla wszystkich dzieciaków, a utrapienie dorosłych?
śliczny sweterek :)
OdpowiedzUsuń