Lenia mam tak potężnego ,ze nijak sobie z nim poradzić nie mogę . Obowiązki wypełniam , ale na polu robotkowym całkowita klapa . Zaczęte robótki walają się w koszyku , kończyć nie kończę . Zacznę coś innego .Czekam na bawełnę z zamotane i szybciutko (mam nadzieje ) machnę bluzeczkę o kroju marynarskim dla Ani. Termin krotki , ale powinnam zdążyć .


Posta pisze z doskoku , wiec wyżej wspomniana bawełna już jest .Śliczna . Produkt Inter-foxu.Zamotana Ula jest fantastyczna, nici przyszły w tempie OSZAMIALAJACYM jak do niedawna mówiła moja młodsza latorośl.
Marynarska bluzka z Sandry wiosennej jest już w trakcie. Czasu mam tylko tydzień ,ale powinno wystarczyć bo zapal wrócił plus długi weekend .Pierwszy raz robię z bawełny Supreme , robi się fajnie, czas pokaże jak będzie z użytkowaniem . Wybralam ja dlatego , ze tylko akurat Supreme miala potrzebny wybor kolorow .Bluza będzie miała odrobinę dłuższe rękawy , bo ma chronić moje dziecko w chłodne kastylijskie wieczory . 2 tygodniowa wycieczka jako nagroda za 6 lat dwujęzycznej edukacji na dobrym średnim poziomie.Tzn dziecko trzymało dobrą średnią przez cała szkołę. Szkoła ma ciut lepszą opinię ;)
Gdyby kogoś zainteresowały paski - fale od razu ogłaszam , ze wzór robi się super i jest banalnie prosty .Czysty relax.
Wraz z zamówionymi nićmi UlaK podrzuciła próbki nici bawełnianych .

Na kilka z nich mam chec ogromną. Ciekawe co moj len robotkowy na to:).Szalenie podoba mi się Naturel Cotton, bardzo mila w dotyku i cheope .Bardzo ciekawa nitka , ktora zwrocila uwage wprobkach to Frigya DK akryl z wiskoza . Milutka i śliczne kolory .