Obserwatorzy

poniedziałek, 26 stycznia 2015

Staję do raportu :D

Witam :)
Dwukrotnie przywołana do porządku stawiłam się prawie natychmiast .Dziękuję za liczne komentarze pod poprzednim wpisem i jest mi ogromnie milo , że mnie nie było , ale Wy byłyście . Dziękuję .
Kilka słów o kiermaszu z poprzedniego wpisu .
 Jakie tam cuda były .Ja nabyłam pudełko decu. Nie znam autorki zakupionej pracy , ale jest to malutkie arcydzieło. Co do prac , które ja wykonałam , to poszły wszystkie bombki z Jezuskiem, takie jak robiłam w ubiegłym roku ,świeczniki nie specjalnie ,chyba tylko jeden lub dwa .Choinki z piernika wszystkie  Nie mam fotki , ale podobne do tej, tylko zdobione białym lukrem.

.Zdjęć stoisk nie dało się zrobić bo mocno oblegane, za ladą Michaśka
.Kolejna atrakcja wieczoru był występ szkolnego teatru i chóru , w którym śpiewa moja Siaska
.Umknęło mi  dużo prac , które wyszły z domu przed sfotografowaniem . Zamówione i oddane w terminie sfinansowały moje nitkowe zakupy .Frywolitkowo cos tam supłam .
Bombka o średnicy 10 cm , zanim schowam chyba poprawię jej dół , zrobiłam za bogaty i jakos mnie nie zachwyca .Pomysł na ubranko własny .Zanim padły baterie w aparacie udalo się strzelic fotkę mojej kolorowej serwetce . Wzór J Stawasza po mojemu , czyli wywalony w/g mnie nadmiar pikot.Oryginał jest z Aidy  10 , ja użyłam 20 i u mnie jest 9 elementów , zamiast 4 .Kolory przekłamane , ale fotki przy sztucznym świetle zażółcone .
Dziękuję za wizytę i za każde pozostawione słowo